Skip to content

  • Strona główna
  • recenzje
  • komputery
  • smartfony
  • smartwache
  • systemy
  • tablety
  • Kontakt

techthink.pl

twoja dawka technologii

Home > Samsung Galaxy S9+ – recenzja, test, opinia

Samsung Galaxy S9+ – recenzja, test, opinia

Artur Blicharz 19 sierpnia 2018 1

Już od kilku lat Samsung produkuje flagowce, którym blisko do perfekcji (według mnie od czasów Galaxy S6). Z roku na rok Samsung eliminuje wady z poprzednich generacji „esek”, dzięki czemu nowe pokolenia flagowych Galaktyk stają się coraz lepsze – bardziej dopracowane. Świetnie pokazuje to Samsung Galaxy S9 Plus, który po S8 Plus odziedziczył tylko najlepsze cechy, a wady zeszłorocznego flagowca w nowym modelu zostały wyeliminowane, dzięki czemu Galaxy S9+ może ubiegać się o tytuł najlepszego flagowca. Wiadomo, póki co nie ma smartfona idealnego, bo w każdym możemy znaleźć mniejsze lub większe wady, jednak S9+ jest do niego bardzo blisko. Jakie zalety ma flagowiec Samsunga oraz jak wypada na dla konkurencji, która również przez kilka lat nauczyła się na błędach? Zapraszam do recenzji.

 

 

Samsung Galaxy S9+ – parametry:

  • 6,2″ wyświetlacz Super AMOLED 2960×1440 pikseli, 18,5:9,
  • procesor Exynos 9810 z Mali-G72 MP18,
  • 6 GB pamięci RAM,
  • 64 GB pamięci wewnętrznej,
  • aparat 12 Mpix f/1.5 z OIS + teleobiektyw f/2.4 z OIS,
  • kamerka 8 Mpix f/1.7,
  • LTE,
  • GPS,
  • WiFi,
  • spełnia normę IP68,
  • Bluetooth,
  • port USB typu C,
  • skaner linii papilarnych, skaner tęczówki oka, rozpoznawanie twarzy,
  • hybrydowy dual SIM (dodatkowy slot na kartę microSD lub kartę nanoSIM),
  • bateria o pojemności 3500 mAh,
  • Android 8.0 Oreo,
  • wymiary: 157,7 x 73,8 x 8,5 mm,
  • waga: 173 g,
  • cena w momencie publikacji: ok. 3999 złotych.

 

 

 

 

WYGLĄD I JAKOŚĆ WYKONANIA

Samsung stylistyką esek zmienia co dwie generacje. Wystarczy popatrzeć na S6 (2015) i S7 (2016) – była ewolucja, ale nie rewolucja. Dopiero S8 w 2017 wprowadziła powiew świeżości do gamy modelowej Samsunga. Rok później w 2018 koreański gigant zaprezentował S9 Plus, której stylistyką – jak możecie się domyślać – jest ewolucja tej znanej z Galaxy S8 +. Czy to źle czy dobrze to oceńcie sami. W mojej opinii telefon prezentuje się świetnie. Wygląda elegancko oraz widać po nim, że jest to flagowiec z krwi i kości. Głównie jest to zasługa wielkiego obustronnie zakrzywionego wyświetlacza, który zajmuje praktycznie cały przedni panel oraz ciemnego wykończenia. Skoro jesteśmy przy wykończeniu, to tylne plecki chociaż wyglądają świetnie, to maja tendencję do zbierania rys (może nie tak bardzo jak w poprzedniku, jednak po telefonie za 4 tysiące oczekuje materiałów odporniejszych na tego typu dolegliwości) oraz planowania się – chociaż ten problem ma już większość flagowców…

Poza tym czujemy że mamy do czynienia z telefonem najwyższej półki. Trzymanie go w dłoni sprawia przyjemność (tak, wiem jak to brzmi 🙂 ). Nie dość, że pomimo sporych rozmiarów telefon bardzo dobrze wpasowuje się w dłoń, to jeszcze materiały, z których został wykonany (szkło oraz aluminium) powodują, że czujemy, że trzymamy urządzenie, na którego produkcji producent nie oszczędzał i odpowiednio je dopieścił. Ponadto w S9 oraz S9 + Samsung zlikwidował chyba największa bolączkę S8, czyli złe umieszczenie czytnika linii papilarnych. Teraz skaner odcisków palców został otoczony podwyższoną obwódka, dzięki czemu nie występuje już sytuacja, w której dotykamy oczka aparatu zamiast czytnika. Niby mała rzecz, ale znacząco wpływa na komfort użytkowania – w końcu cały czas nie musimy czyścić oczek aparatu!

Ceneo.pl

Przejdźmy do rozmieszczenia. Patrząc na front urządzenia, oprócz wyświetlacza, możemy zobaczyć: kamerkę, czujniki, diodę powiadomień, skaner tęczówki oraz głośnik. Na pleckach umieszczono: podwójny aparat, wspomagany przez diodę doświetlającą LED, pulsometr, logo Samsung oraz skaner linii papilarnych. Górna krawędź skrywa mikrofon oraz szufladkę z hybrydowy dual SIM (2x nanoSIM lub nanoSIM + microSD). Na równoległym boku umieszczono: złącze słuchawkowe, USB typu C, mikrofon, głośnik. Na lewym boku znajdziemy przycisk do Bixby oraz regulacji głośności. Na równoległej krawędzi umieszczono włącznik/wyłącznik.

 

 

 

WYŚWIETLACZ

Samsung Galaxy S9 Plus został wyposażony w 6,2″ wyświetlacz Super Amoled o rozdzielczości 1440 x 2960 pikseli (531 ppi). Oznacza to, że wszystkie czcionki są bardzo ostre, a barwy, jak przystało na Amoleda, odpowiednio nasycone. Gdyby komuś to nie odpowiadało, to zawsze może dostosować ekran pod siebie i wybrać jeden z czterech trybów – adaptacyjny, kino Amoled, zdjęcie Amoled, podstawowy – lub ręcznie dostosować balans bieli. Ponadto jest to ekran z funkcją HDR, co oznacza, że filmy z platform pokroju YouTube czy Netflix, wyświetlane na ekranie S9+, będą miały odpowiednio duży kontrast barw. Kolejnym elementem, o którym warto wspomnieć jest to, że ekran potrafi pracować w trzech rozdzielczościach: HD+, FHD+, WQHD+.

 

 

 

Spis treści:

1. WYGLĄD I JAKOŚĆ WYKONANIA, WYŚWIETLACZ

2. UŻYTKOWANIE I SYSTEM, BATERIA

3. APARAT, PODSUMOWANIE

 

 

Strony: 1 2 3

Posted in recenzje, smartfony
Tagged Android, Samsung, Samsung Galaxy S9+
Previous Post: Huawei MediaPad M5 – recenzja, test, opinia
Next Post: Sony Xperia XZ1 – recenzja, test, opinia

Meta

  • Zarejestruj się
  • Zaloguj się
  • Kanał RSS z wpisami
  • Kanał RSS z komentarzami
  • WordPress.org

Copyright © 2022 techthink.pl. Powered by WordPress and Stargazer.

This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish.Accept Read More
Privacy & Cookies Policy