Obecnie większość telefonów jest bardzo podobna do siebie. Na rynku brakuje powiewu świeżości – smartfonów, które wprowadzają nowe rozwiązania do tego segmentu. Na przeciw naszym oczekiwaniom wychodzi Motorola, która już od trzech lat produkuje unikatowe i jedyne w swoim rodzaju modularne telefony z serii Moto Z. Przez ostanie tygodnie testowałem kolejnego przedstawiciela tej linii – Moto Z3 Play. Zapraszam do recenzji.
Motorola Moto Z3 Play – parametry:
- 6,0″ wyświetlacz Super Amoled 2160×1080 pikseli,
- procesor Qualcomm Snapdragon 636 z Adreno 509,
- 4 GB pamięci RAM,
- 64 GB pamięci wewnętrznej,
- podwójny aparat główny 12 Mpix + 5 Mpix,
- kamerka 8 Mpix,
- LTE,
- GPS,
- NFC,
- Bluetooth 5.0,
- port USB typu C,
- hybrydowy Dual SIM,
- bateria o pojemności 3000 mAh,
- Android 8.1 Oreo,
- wymiary: 77 x 157 x 6.7 mm,
- waga: 156 g,
- cena w momencie publikacji: ok.1999 złotych.
WYGLĄD I JAKOŚĆ WYKONANIA
Od razu po wyjęciu telefonu z pudełka i obejrzeniu go, mamy wrażenie, że gdzieś to już widzieliśmy. Takie odczucia są uzasadnione, ponieważ spora część nowych Motoroli wygląda podobnie. Czy to źle czy dobrze? To musicie ocenić już sami. Jedno jest pewne – design Motek ma tylu zwolenników, ilu przeciwników. Ramki po bokach ekranu, które nie należą do najwęższych oraz spore rozmiary obudowy, na pewno nie przypadną wszystkim do gustu, jednak osoby, które popatrzą na to z przymrużeniem oka, zorientują się, że właśnie to jedne z elementów, które nadają Motce unikatowy charakter. Pozostałymi są m.in „buźka” tylnego obiektywu oraz modularność (dzięki zmienianym nakładkom i Modsom, wygląd telefonu nie znudzi się).
Jeśli chodzi o jakość wykonania, to nie mam się do czego przyczepić. Telefon został zmontowany z materiałów bardzo dobrej jakości. Zarówno z przodu, jak i tyłu urządzenia znajdziemy taflę szkła, a na krawędziach metal. O ile tylne plecki są odporne na zarysowania, to na zbieranie odcisków palców już nie, dlatego jednym z rozwiązań jest założenie Moto Shellsa, który zakryje plecki lub regularne czyszczenie tyłu (chyba wiadomo co każdy wybierze 🙂 ). Moto Shell ma jeszcze jedną przydatną funkcję – nałożenie go powoduje, że aparat nie wystaje już za krawędź urządzenia oraz Motka o wiele lepiej wpasowuje się w dłoń – chociaż używanie jej jedną ręką i tak graniczy z cudem.
Przejdźmy do rozmieszczenia elementów na obudowie Motki. Na froncie urządzenia, oprócz wyświetlacza, znajdziemy: dwa mikrofony, głośnik do rozmów i multimediów, kamerkę, logo Motorola oraz serię czujników. Na prawym boku zamontowano klawisze głośności oraz czytnik linii papilarnych. Na równoległej krawędzi umieszczono włącznik. Na górnej krawędzi znajdziemy trzeci mikrofon oraz tackę, na której znalazło się miejsce na hybrydowy slot dual SIM – możemy mieć dwie karty nanoSIM lub pojedynczą kartę nanoSIM i kartę pamięci microSD. Na dole znajdziemy złącze USB typu C. Na tylnym panelu zobaczymy podwójny aparat fotograficzny, którego obiektywy wraz z diodą doświetlającą LED przypominają buźkę oraz piny do podpinania Modsów.
WYŚWIETLACZ
Motorola Moto Z3 Play została wyposażona w 6″ wyświetlacz o proporcjach (18:9) i rozdzielczości Full HD+ (2160×1080 pikseli); przekłada się to na 442 piksele na cal. Matryca została wykonana w technologii Super Amoled, co oznacza, że wyświetlane barwy mają bardzo żywy kolor oraz jasność maksymalna jest bardzo wysoka. Gdyby komuś nie odpowiadały fabryczne ustawienia wyświetlacza, to zawsze może je zmienić (temperaturę kolorów oraz tryb koloru ze standardowego na jaskrawy). Poza tym w ustawieniach ekranu możemy włączyć ekran nocny, czyli filtr światła niebieskiego. Funkcja ta jest bardzo przydatna, ponieważ znacząco wpływa na wyższy komfort użytkowania urządzenia szczególnie w nocy.
Spis treści:
1. WYGLĄD I JAKOŚĆ WYKONANIA, WYŚWIETLACZ
2. UŻYTKOWANIE I SYSTEM, BATERIA