W telefonach klasy średniej wyższej producenci często ”pobierają” większość parametrów ze swoich flagowców oraz na kilku elementach tną koszty. Wszytko po to, aby za niższa cenę zaoferować klientowi telefon, który ma większą część flagowych podzespołów, a jest o wiele tańszy od topowych członków rodziny. Idealnym przykładem tego działania jest Huawei Nova 3, którego przez ostatnie tygodnie dla Was testowałem.
Huawei Nova 3 – parametry:
- 6,3″ wyświetlacz IPS TFT 2340 x 1080 pikseli,
- ośmiordzeniowy procesor Kirin 970 (4x Cortex-A73 2,36GHz + 4x Cortex-A53 1,8 GHz) z Mali-G72 MP12,
- 4 GB pamięci RAM,
- 128 GB pamięci wewnętrznej,
- podwójny aparat główny 16 + 24 Mpix (f/1.8),
- kamerka 24 + 2 Mpix (f/2.0),
- LTE,
- GPS,
- NFC,
- Bluetooth 4.2,
- port USB typu C,
- 3,5 mm jack audio,
- hybrydowy Dual SIM,
- bateria o pojemności 3750 mAh,
- Android 8.1 Oreo,
- wymiary: 157 x 73,7 x 7,3 mm,
- waga: 166 gramów,
- cena w momencie publikacji: ok.1999 złotych.
WYGLĄD I JAKOŚĆ WYKONANIA
Huawei Nova 3 jest idealnym przykładem notchowego nurtu stylistycznego, obecnie występującego na rynku mobilnym. Co za tym idzie z przodu Nova 3 nie odróżnia się praktycznie niczym od Asusa ZenFone 5 czy Xiaomi Mi6. Nie oznacza to, że Nova 3 jest telefonem brzydkim. Wręcz przeciwnie! Telefon, dzięki przedniemu panelowi, którego sporą część zajmuje ekran, prezentuje się interesująco. Ponadto w Nova 3 znajdziemy coś, czego nie mają jego inni notchowi znajomi. Mówię o tyle, wykończonym trzykolorowym szkłem, który genialnie mieni się w słońcu i zwraca uwagę innych, jak mało który telefon. Poza tym Huawei został tak wyprofilowany, że idealnie wpasowuje się w każdą dłoń. Przez to obsługa tego niemałego telefonu jest bardzo wygodna.
Tak jak wspomniałem na początku wpisu…aby telefon z flagowymi parametrami kosztował tyle ile średniak, producent musiał na czymś oszczędzić. Pierwszym elementem jest tylny panel, który pomimo tego, że wygląda świetnie, to w dotyku przypomina bardziej te dostępne w urządzeniach o klasę niżej. Kolejną rzeczą, która rzuciła mi się w oczy to małoprecyzyjne spasowanie ekranu – kiedy naciśniemy go mocniej to w momencie przyciśnięcia, pod szybką pojawiają się małe kolorowe smugi – tak jak miało to miejsce w telefonach sprzed kilku lat. Poza tym do innych elementów nie mogę się przyczepić. Oprócz tych dwóch wcześniejszych niedociągnięć, Huawei Nova 3 został całkiem solidnie poskładany i do niczego nie mogę się przyczepić.
Przejdźmy do rozmieszczenia elementów na obudowie Huawei’a. Z przodu urządzenia, oprócz ekranu znajdziemy czujniki, głośnik do rozmów oraz dwie przednie kamerki. Na prawym boku zamontowano klawisze głośności oraz włącznik. Na równoległej krawędzi umieszczono tackę, na której znalazło się miejsce na hybrydowy slot dual SIM – możemy mieć dwie karty nanoSIM lub pojedynczą kartę nanoSIM i kartę pamięci microSD. Na dole znajdziemy złącze USB typu C, gniazdo słuchawkowe, głośnik multimedialny oraz mikrofon. Kolejny mikrofon został umieszczony na górnej krawędzi. Na tylnym panelu zobaczymy podwójny aparat główny, diodę doświetlającą LED, czytnik linii papilarnych oraz logo Huawei.
WYŚWIETLACZ
Wyświetlacz w Nova 3 bez wątpienia zwraca uwagę, ponieważ jest spory – ma przekątną 6,3 cala i rozdzielczość 2340 x 1080 pikseli (409 ppi) – oraz zajmuje aż 84 procent przedniego panelu. Co do samego wyświetlacza – został wykonany w technologii IPS, co oznacza, że kolory są żywe, nasycone oraz naturalnie odwzorowane. Kąty widzenia są odpowiednie, a zarówno jasność maksymalna jak i minimalna pokazały się z dobrej strony. Gdyby jednak komuś nie odpowiadały domyślne ustawienia wyświetlacza, to może zmieniać jego temperaturę barwową, rozmiar tekstu oraz rozdzielczość. Smartfon posiada również filtr światła niebieskiego (tryb ochrona wzroku), który znacząco wpływa na komfort korzystania z telefonu nocą.
Ponadto nad ekranem znajdziemy absolutny must-have modnego telefonu 2018 roku, czyli notch. W Nova 3 sprawdza się bardzo dobrze. Gdyby jednak komuś nie za bardzo spodobało się wcięcie w ekranie, to spokojnie, Huawei pomyślał o takich osobach – dla zwolenników tradycyjnych wyświetlaczy w ustawieniach mamy możliwość aktywowania czarnej belki powiadomień, która sprawia, że notch staje się niewidoczny. Jednym słowem każdy znajdzie coś dla siebie.
Spis treści:
1. WYGLĄD I JAKOŚĆ WYKONANIA, WYŚWIETLACZ
2. UŻYTKOWANIE I SYSTEM, BATERIA