Google ukarany 314 mln $ za niewłaściwe użycie danych Android

Google ukarany 314 mln $ za niewłaściwe użycie danych Android

W lipcu 2025 roku kalifornijski sąd nakazał Google zapłatę 314 milionów dolarów odszkodowania za nieuprawnione wykorzystywanie danych komórkowych użytkowników Androida. Sprawa ta kończy postępowanie rozpoczęte pozwem zbiorowym w sierpniu 2019 roku. Skarżący udowodnili, że gigant technologiczny wykorzystywał transmisję danych komórkowych do wysyłania informacji do swoich serwerów, nawet gdy urządzenia pozostawały w stanie bezczynności, co naruszało przepisy stanu Kalifornia dotyczące ochrony danych i prywatności.

Jak Google wykorzystywał dane użytkowników Androida bez ich zgody

Istota problemu leży w tym, że system operacyjny Android został zaprojektowany tak, aby przesyłać różne informacje do Google za pośrednictwem sieci komórkowych, nawet gdy telefon nie jest aktywnie używany przez użytkownika. Co najbardziej kontrowersyjne, transfery te były realizowane z wykorzystaniem opłacanych przez użytkowników pakietów danych komórkowych, a nie wyłącznie przez połączenia Wi-Fi.

Podczas procesu sądowego przedstawiono wyniki eksperymentu, w którym Samsung Galaxy S7 z domyślnymi ustawieniami i standardowymi aplikacjami, połączony z nowym kontem Google, przesyłał i odbierał dziennie 8,88 MB danych komórkowych. Aż 94% tej komunikacji odbywało się pomiędzy urządzeniem a serwerami Google. W ciągu zaledwie 24 godzin dochodziło do około 389 wymian informacji, głównie zawierających:

  • Pliki dziennika z metrykami systemu operacyjnego
  • Informacje o stanie sieci
  • Listy otwartych aplikacji
  • Dane lokalizacyjne urządzenia
  • Statystyki użytkowania systemu

Dokumenty sądowe wyraźnie wskazują, że pliki dziennika nie są zazwyczaj wrażliwe czasowo, a ich transmisja mogłaby być z łatwością opóźniona do momentu, gdy dostępne będzie połączenie Wi-Fi. Google mógł zaprogramować Androida tak, aby umożliwić użytkownikom włączanie pasywnych transferów tylko w przypadku korzystania z sieci Wi-Fi, ale najwyraźniej zdecydował się tego nie robić.

Porównanie praktyk Google z innymi producentami urządzeń mobilnych

Interesującym aspektem sprawy jest porównanie z innymi systemami operacyjnymi, szczególnie z iOS od Apple. W trakcie procesu przytoczono eksperyment z 2018 roku, który wykazał, że urządzenie z Androidem z otwartą w tle przeglądarką Chrome wykonywało około 900 pasywnych transferów danych w ciągu doby, podczas gdy nieużywany iPhone z przeglądarką Safari otwartą w tle przesyłał znacznie mniej informacji.

Poniższa tabela przedstawia porównanie praktyk transferu danych między głównymi systemami mobilnymi:

System operacyjny Liczba pasywnych transferów w 24h Kontrola użytkownika nad transferem Transparentność procesu
Android (Google) ~389-900 Ograniczona Niska
iOS (Apple) Znacznie mniejsza Rozbudowana Wyższa
HarmonyOS (Huawei) Brak danych w sprawie Zróżnicowana Średnia

System Apple został oceniony jako dający użytkownikom większą kontrolę w zakresie pasywnych transferów informacji, co stawia Google w niekorzystnym świetle w kontekście poszanowania danych i prywatności użytkowników.

Reakcja Google i szerszy kontekst problemów prywatności

W odpowiedzi na wyrok Google zapowiedział złożenie apelacji, twierdząc, że kwestionowane transfery danych są związane z usługami kluczowymi dla bezpieczeństwa, wydajności i niezawodności urządzeń z Androidem. Firma argumentowała również, że ujawnia te transfery w umowie warunków użytkowania i uzyskuje na nie zgodę użytkowników.

Warto zaznaczyć, że wyrok w sprawie Androida wpisuje się w szerszy kontekst problemów prawnych Google związanych z prywatnością. Zaledwie dwa miesiące wcześniej firma zgodziła się zapłacić prawie 1,4 miliarda dolarów, aby rozstrzygnąć dwie sprawy sądowe w stanie Teksas, w których oskarżono ją o śledzenie lokalizacji osobistej użytkowników i przechowywanie ich danych rozpoznawania twarzy bez zgody.

Problemy z prywatnością dotykają również innych gigantów technologicznych. Meta (dawniej Facebook) odwołuje się od decyzji Komisji Europejskiej z kwietnia 2025 roku, która nałożyła na firmę grzywnę w wysokości 200 milionów euro za naruszenie unijnego Aktu o rynkach cyfrowych (DMA) poprzez model « płać lub wyrażaj zgodę ».

  1. Sprawa Google kończy postępowanie trwające od 2019 roku
  2. Jury uznało, że firma jest odpowiedzialna za pasywne transfery danych
  3. Użytkownicy Androida ponosili koszty transmisji danych dla korzyści Google
  4. Firma zapowiedziała apelację od wyroku sądu w Kalifornii
  5. Przypadek ten dołącza do serii prawnych problemów Google związanych z prywatnością

Wyrok w sprawie Google stanowi ważny precedens w walce o prywatność użytkowników urządzeń mobilnych. Podkreśla on rosnącą świadomość społeczną dotyczącą wartości danych osobowych oraz potrzebę większej transparentności ze strony firm technologicznych w zakresie tego, jak i kiedy wykorzystują dane swoich użytkowników, szczególnie gdy wiąże się to z materialnymi kosztami ponoszonymi przez konsumentów.

Aleksandra Wiśniewska
Retour en haut